Myjka ultradźwiękowa okazała się mieć wieloaspektowe problemy. Razem z grupą zmagaliśmy się z problemami takimi, jak:
– błędy w wykonaniu PCB
– początkowo błędnie nawinięty transformator, co pociągało problemy wynikowe, takie jak zwarcia w układzie, zniszczenie tranzystora
– znaczący wpływ pasożytniczych pojemności i indukcyjności na obwód sterowania tranzystorami MOSFET
– inne

W dalszej kolejności podjęliśmy decyzję o zastosowaniu własnego, budowanego od zera układu zasilającego przetwornik piezoelektryczny, kontrolowany przez mikrokontroler z rodziny Nucleo STM32. Obecnie jesteśmy na etapie optymalizacji układu sterowania, transformator jest poprawnie przezwojony, skłaniamy się ku uruchomieniu przetwornika piezoelektrycznego już na dobrze przygotowanym układzie.”
Projekt myjki wydawał się bardzo prosty do realizacji za sprawą gotowego zestawu jednak z powodu wad kilku elementów i naszych błędów stał się strasznie frustrujący. Z tego powodu zrezygnowaliśmy z kontynuacji realizacji dostarczonego układu i tworzymy własny układ zasilania/sterowania.
